
Obejrzałem kolejny film o miłości... o poświeceniu... o śmierci... Wszystko to w jednym i nie moglem być twardy do końca. Ruszył mnie ten film i nie powinienem takich oglądać. Tak samo jak moja przyjaciółka nie powinna oglądać filmów, gdzie okrucieństwo miesza się z horrorem. A teraz będę musiał spać. Ciężko mi z tym idzie, samotnie leżąc w łózku... niemoc ogarnia. Chyba zacznę brać jakieś prochy na sen, bo w takim tempie się wykończę dosyć szybko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz